Niewiele osób, które otrzymały status uchodźcy, zdaje sobie sprawę z tego, że ma możliwość sprowadzenia do Polski swojej najbliższej rodziny, umożliwia to procedura łączenia rodzin.
Procedura łączenia rodzin odnosi się do wszystkich osób, które uzyskały status uchodźcy albo są objęte ochroną uzupełniającą, a także do osób przebywających w Polsce na podstawie zezwolenia na pobyt stały albo rezydenta długoterminowego. Każda z tych form pobytu umożliwia sprowadzenie rodziny do Polski. Warto zaznaczyć, że procedura obejmuje tylko małżonków i małoletnie dzieci (do 18. roku życia), a także dzieci adoptowane.
W praktyce procedura łączenia rodzin jest bardzo trudna dla osób pochodzących z Somalii. Dokumenty, które są wymagane to:
• akt małżeństwa i akt urodzenia, potwierdzone przez Ambasadę Polską. Wygląda to tak, że należy pojechać do Kenii lub Etiopii (gdzie znajduje się Ambasada Somalii), aby zdobyć odpowiednie potwierdzenie (nie ma takiej możliwości, by powierzyć tę sprawę pełnomocnikowi). Akt urodzenia oczywiście dotyczy także dzieci. Ponadto osoby te muszą wyrobić sobie paszport somalijski, ale Polska niestety nie uznaje paszportu somalijskiego, dlatego należy jechać z nim do Kenii albo Etiopii, aby podstemplować go na każdej stronie w Polskiej Ambasadzie.
Dokumenty muszą trafić do Polski i być przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego. Potem należy udać się do Urzędu Stanu Cywilnego, by zarejestrować swój związek w Polsce. Otrzymuje się akt małżeństwa i akt urodzenia dzieci zgodne z Polskimi dokumentami. Problemem jest także wykonanie zdjęć, ponieważ z punktu widzenia Somalii Polska ma bardzo specyficzne wymogi. W Somalii tych polskich wymogów zupełnie nie bierze się pod uwagę, fotografowie robią zupełnie inne zdjęcia, które często są przez urzędy odrzucane.
UWAGA! Co ważne, jeśli dostaje się status uchodźcy, należy wystąpić o łączenia rodzin już w ciągu pierwszych 6 miesięcy! Jeżeli upłynie 6 miesięcy, należy wykazać, że będziesz mógł utrzymać rodzinę, co znacznie utrudnia całą procedurę. Niestety wiele osób rezygnuje z łączenia rodzin wyłącznie dlatego, że nie zdążą załatwić wszystkich dokumentów w wyznaczonym czasie. Sytuacja osób pochodzących z Somalii jest tego przykładem – każdy dokument musi być przesyłany do Kenii albo Etiopii, dlatego o łączenie rodzin najlepiej wystąpić już tego samego dnia, kiedy otrzymało się decyzję.
• Kolejny ważny krok to złożenie wniosków o legalizację pobytu dla rodziny. Na tym etapie należy liczyć się z bardzo długimi kolejami w Urzędzie do Spraw Cudzoziemców, co może znacznie wydłużyć całą procedurę.
Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem, małżonków czeka jeszcze wywiad. W wywiadzie należy odpowiedzieć na pytania związane z życiem prywatnym, np. gdzie poznałeś się z żoną/poznałaś z mężem. Niestety wielu ludzi taka rozmowa bardzo stresuje. Boją się unieważnienia małżeństwa przez niepoprawne odpowiedzi, czasem wcale niespowodowane niewiedzą.
• Kolejny etap to przyjazd do Polski. Rodzina migranta w Polsce powinna być przygotowana na długie oczekiwania także na lotnisku po przyjeździe do Polski. Straż bardzo dokładnie sprawdza, czy cała procedura przyjazdu do Polski była zgodna z prawem. Największy problem w całej tej procedurze to kwestia finansowa. Każdy przelot z Somalii do Kenii to koszt około 150 USD. W Ambasadzie Somalijskiej za każdy dokument trzeba zapłacić około 30 USD a Ambasadzie Polski za każde potwierdzenie dokumentów około 50 USD. Na załatwienie wszystkich wymienionych spraw trzeba czekać około 2-3 miesięcy.
Nawet jeśli wszystko jest w porządku, należy znaleźć środki na transport do Polski, każdy taki bilet to koszt około 700 USD. W Urzędzie do Spraw Cywilnych za akt małżeństwa płaci się 50 PLN oraz 80 PLN za akt urodzenia, oczywiście należy dołączyć koszt tłumaczy przysięgłych, czyli około 50 PLN za jedną stronę dokumentu. Każdy wniosek o legalizację pobytu to 340 PLN. Oczywiście cały czas mówimy tutaj o jednej osobie. Ostatnio do Fundacji dla Somalii zgłosiła się kobieta, która chciała sprowadzić do Polski dziesięcioro swoich dzieci i męża. Koszty w takim przypadku są niewyobrażalne. W rzeczywistości wygląda to tak, że ludzie sprzedają swoje domy i dobytki, pożyczają pieniądze, aby móc wszystko załatwić.
Skomentuj